About Krzysztof KrawczykKrzysztof January Krawczyk – urodzony 8 września 1946 w Katowicach. Polski piosenkarz obdarzony charakterystycznym barytonowym głosem, gitarzysta i kompozytor. Wokalista zespołu Trubadurzy (1963-1973), artysta solowy od 1973. W ostatnich latach stan zdrowia artysty się pogarszał, zmarł 5 kwietnia 2021 roku.
Krzysztof Krawczyk potęgę swojej drogi artystycznej zbudował na nagraniach płytowych. Bez tego fundamentu nie byłoby jego legendy. Koncerty i festiwale są wspomnieniem, ale dzięki nagraniom płytowym jego piosenki żyją wśród nas. Zostawił po sobie tyle wspaniałych nagrań… Tracklista: Side A 1. Hallo, co o tym wiesz 2. W sobotę 10 kwietnia odbył się pogrzeb Krzysztofa Krawczyka. Fotoreporterzy uwiecznili moment, w którym Ewa Krawczyk po raz ostatni żegna się ze swoim ukochanym mężem. 5 kwietnia, w poniedziałek wielkanocny, odszedł jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich muzyków. Tragiczne wieści o śmierci Krzysztofa Krawczyka jako pierwszy podał jego menadżer, a następnie potwierdziła je żona artysty - Ewa Krawczyk. Dziś, w sobotę 10 kwietnia, o godzinie 12:00 w archikatedrze w Łodzi odbył się pogrzeb Krzysztofa Krawczyka, który o godzinie 15:00 został pochowany na cmentarzu w Grotnikach. Choć pogrążona w żałobie i rozpaczy Ewa Krawczyk, nie była w stanie wygłosił pożegnalnej mowy, gest, który wykonała kiedy zabierano trumnę z ciałem jej męża, powiedział o wiele więcej. Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka miał charakter państwowy, jednak z uwagi na obostrzenia związane z pandemią, liczba osób, które brały udział w skromnej uroczystości była bardzo ograniczona. Mszę rozpoczęła pieśń "Abba Ojcze", która była jedną z tych najbardziej ukochanych przez zmarłego artystę, następnie Daniel Olbrychski odczytał "Hymn o miłości", a biskup Antoni Długosz wygłosił kazanie, w którym nie zabrakło cytatów z piosenek Krzysztofa Krawczyka. W imieniu i na prośbę żony piosenkarza, Ewy Krawczyk, przemówił jego menadżer, Andrzej Kosmala. Ewa Krawczyk przez całą uroczystość nie była w stanie powstrzymać łez. Przed kościołem jak i na cmentarzu na żałobników czekali fani zmarłego artysty oraz fotoreporterzy, którzy uwiecznili, jak Ewa Krawczyk po raz ostatni żegnała się ze swoim mężem. Żona Krzysztofa Krawczyka, która bardzo ciężko znosiła uroczystości pogrzebowe, odprowadziła trumnę z ciałem swojego męża do karawanu, a następnie ją pocałowała. Zobacz także: Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka. Andrzej Duda pożegnał go listem: "Mimo sławy, pozostał sobą, wiernym przyjacielem, dobrym sąsiadem, wrażliwym człowiekiem" Ewa Krawczyk nie była w stanie pożegnać swojego męża przemówieniem przed uczestnikami smutnej ceremonii. Żona Krzysztofa Krawczyka na koniec pocałowała trumnę artysty. East News Fotoreporterzy zgromadzeni przed kościołem uwiecznili ten poruszający moment. East News Krzysztof Krawczyk został pochowany na cmentarzu Grotnikach. East News Krzysztof Igor Krawczyk oddał hołd dziadkowi. Wzruszający hołd dla Krzysztofa Krawczyka. Krzysztof Igor Krawczyk odwiedził w Opolu jego mural i gwiazdę. Nową piosenkę dla Krzysztofa Igora Krawczyka napisał Marian Lichtman, który po śmierci Krzysztofa Krawczyka bardzo wspiera juniora. To on napisał tekst i muzykę, a o podkład Autor, zmarł w 2021 (żył 74 lata) Obserwuj Krzysztof Krawczyk – polski piosenkarz obdarzony charakterystycznym barytonowym głosem, gitarzysta i kompozytor. Wokalista zespołu Trubadurzy, artysta solowy od 1973. Wylansował wiele znanych przebojów. Jego popularność wyznaczają tysiące kilometrów przebytych tras koncertowych w Europie i na świecie oraz wielka liczba nagród i wyróżnień. W swojej karierze śpiewał i nagrywał płyty z różnorodną muzyką od popu poprzez rythm & bluesa, rock and rolla, country, tango, kolędy, piosenki i pieśni religijne aż po dance, muzykę cygańską i biesiadną. Przez sympatyków podziwiany za śpiew, improwizację i wspaniały kontakt z publicznością. Na koncertach fani mogą usłyszeć znane piosenki artysty, z których część ma nieco zmienione wykonania. Re: Krzysztof Krawczyk - Parostatek To taka życiową branżowa mądrość"nieważne jak o tobie mówią byle nie przekręcali nazwiska"Pod jej błyskotliwymi opiniami,wpisami powinna być pustka.To byłaby dla niej najcięższe , niezrozumiałe. „Kochani! Jestem w domu! Do mojej sypialni wpadają 2 promyki słońca: wiosenny przez okno i Ewunia przez drzwi. Dziękuję za modlitwę i życzenia! Zdrowia wszystkim życzę, nie dajmy się wirusowi!” – napisał 3 kwietnia 2021 r. na Facebooku Krzysztof Krawczyk, informując tym samym, że właśnie opuścił szpital, w którym znalazł się z powodu zakażenia koronawirusem. Radość wielbicieli artysty z jego powrotu do zdrowia, trwała jednak krótko. Zaledwie dwa dni później menedżer muzyka Andrzej Kosmala zamieścił w mediach społecznościowych lakoniczny komunikat: „Zmarł KRZYSZTOF KRAWCZYK Co było przyczyną nagłej śmierci artysty znanego z takich przebojów jak „Parostatek”, „Ostatni raz zatańczysz ze mną” czy „Jak minął dzień”? Żona Krzysztofa Krawczyka, Ewa Krawczyk powiedziała jedynie Onetowi, że przyczyna odejścia artysty nie miała związku z przebytym COVID-19. W wywiadach mówił, że muzyk powinien umieć pokonywać strach nawet przed najtrudniejszymi wyzwaniami. Sam chętnie podejmował wyzwania, flirtował z najróżniejszymi nurtami muzycznymi. Niektóre z jego piosenek stały się żelaznym elementem wesel i wszelkiego rodzaju biesiad. Inne, jak choćby „Trudno tak”, nagrane w duecie z Edytą Bartosiewicz były bardziej kameralne i stonowane. „Nie chciałbym zabrzmieć górnolotnie, ale albo jestem w czepku urodzony, albo Ktoś mnie w Niebie naprawdę bardzo lubi. Z pewnością nic innego nie potrafiłbym robić tak dobrze. Próbowałem różnych rzeczy w życiu, ale śpiewanie jest dla mnie jak oddychanie” – wyznał w jednym z wywiadów Krawczyk, który w marcu odebrał statuetkę Fryderyka za całość działalności artystycznej. Przeżywał upadki i wzloty, jedni uważali go za idola, inni za symbol obciachu, w karierze przeżywał trudne momenty i chwile triumfu. Nic dziwnego, że od najmłodszych lat śpiewanie uznawał za swoje przeznaczenie. Urodzony 8 września 1946 roku w Katowicach Krzysztof Krawczyk wychował się w domu, w którym królowała muzyka. Jego rodzice - January Krawczyk i Lucyna (z domu Drapała) - byli aktorami i śpiewakami operowymi. Młody Krzysztof uczył się w Podstawowej Szkole Muzycznej nr 1 im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu, w liceum pobierał lekcje śpiewu. Jednak jak wszystkich nastolatków w jego wieku najbardziej fascynowały go nowinki z Zachodu. Pokochał czarną muzykę bluesową, uległ beatlemanii i z zapałem naśladował sposób śpiewania Elvisa Presleya. Popularność zdobył w zespole Trubadurzy, założonym w 1963 roku wraz z Marianem Lichtmanem, Sławomirem Kowalewskim i Jerzym Krzemińskim. Uwielbiali Czwórkę z Liverpoolu, ale zamierzali wypracować własny niepowtarzalny styl. Łączyli bigbit z muzyką ludową, a ubierali się jak dworscy piewcy pieśni miłosnych sprzed paru dekad. Wystylizowany na muszkietera, z podkręconym po staroświecku wąsem Krawczyk stał się bożyszczem fanek i, jak potem przyznawał, korzystał ze sławy pełnymi garściami. Wspólnie wylansowali takie przeboje, jak „Przyjedź mamo na przysięgę”, „Cóż wiemy o miłości” i „Znamy się tylko z widzenia”. Stali się naszym produktem eksportowym, koncertując w NRD, ZSRR, Jugosławii, Bułgarii, a nawet Mongolii. „Lata Trubadurów to był zwariowany czas. Czas młodości, szaleństwa, zwłaszcza tego w Związku Radzieckim, w którym poznaliśmy prawdziwe 'uroki' komunizmu. Alkohol pomagał w tych długich trasach” – wspominał. Z czasem jednak, jak sam przyznał, muszkieterski mundurek stał się dla niego za ciasny. Trubadurzy poszukiwać nowych inspiracji muzycznych, a w 1973 roku Krzysztof Krawczyk rozpoczął karierę solową, wydając płytę „Byłaś mi nadzieją”. Żonaty był trzykrotnie. Dwa pierwsze małżeństwa z Grażyną Adamus i Haliną Żytkowiak „zmarnował” – jak to określił w jednym z wywiadów - ulegając sławie i rock’n’rollowemu trybowi życia. Nie stronił od kobiet, wystawnych imprez, alkoholu a nawet narkotyków. Po latach ostrzegał, że „narkotyki są różowymi okularami tylko na chwilę. Kiedy spadają, jest to bardzo bolesne”. Wybawieniem od nałogów miało okazać się spotkanie z trzecią żoną – Ewą. - Ewunię poznałem w momencie totalnego rozbicia psychicznego. Uciekałem w narkotyki, nadużywałem lekarstw. Aż pojawiła się kobieta cud, która wyrzuciła mi te wszystkie świństwa i powiedziała: "Ja będę twoją lekomanią". To był związek dojrzałego, doświadczonego przez życie faceta z młodą, piękną kobietą z prowincjonalnej Polski. Nie mogłem zdobyć jej na urok polskiej gwiazdy, bo ona po prostu nie wiedziała, kim ja jestem. Bo w czasach kiedy w Polsce odnosiłem sukcesy, ona biegała po wiejskiej łące i nie miała stałego dostępu do telewizora, a jeśli tak, to ten telewizor musiał być źle ustawiony, bo Ewa myślała, że jestem niski i gruby. Pytany o przepis na udany związek obok miłości i zaufania, wymieniał element boskiej interwencji. Bo wraz z małżeństwem z Ewą Krawczyk, muzyk zmienił styl swojego życia o 180 stopni. Z ateisty stał się człowiekiem głęboko wierzącym. Wszystko zbiegło się z emigracją artysty do Stanów Zjednoczonych na przełomie lat 80. i 90. oraz wypadkiem samochodowym, z którego cudem uszedł z życiem. „Wiara jest rzeczą dość prostą, ale też wspaniałą, która musi spłynąć na człowieka jako prezent” – podkreślił w rozmowie z „Faktem”. - „Ja go dostałem i przyszło otrzeźwienie. Ewa wzięła mnie do kościoła w Chicago. Wszedłem niewierzący, wyszedłem wierzący”. Amerykański sen Krzysztofa Krawczyka okazał się iluzją. Podpisawszy kontrakt z firmą Hallmark, nagrał płytę „Eastern Country Album”. Nie mógł jednak liczyć na sukcesy, jakimi cieszył się nad Wisłą. Mówił potem, że „aby zaistnieć w USA i dwa trzy razy dziennie pojawić się w stacjach radiowych, trzeba wydać kilka milionów dolarów. Wejście do stacji to wydatek rzędu 150 tysięcy dolarów. Nie mieliśmy pojęcia, jak trudny jest to rynek, a takich śpiewających Krawczyków w Ameryce jest wielu. Ale tam nauczyłem się pracować na scenie i walczyć o widza” - opowiadał. Do Polski z powrotem miała sprowadzić go Nina Terentiew. Ojczyzna lat 90. z nagłym wybuchem szaleństwa na punkcie disco polo, okazała się wszakże terenem grząskim. Krawczyk zdobywał szczyty list przebojów takimi piosenkami, jak „Zaufaj sercu”, „Przez jedną chwilę zapomnienia”, „Arrivederci moja dziewczyno”, „Rysunek na szkle” i „Viva Las Vegas”, ale bardziej wymagający słuchacze zaczęli w nim widzieć karierowicza, próbującego wybić się na muzyce chodnikowej. Wkrótce okazało się jednak, że eks-Trubadur ma wiele muzycznych twarzy i nie boi się eksperymentów z żadnym stylem. Przełomem okazało się spotkanie z Goranem Bregoviciem, znanym Polakom przede wszystkim za sprawą szalonej popularności albumu nagranego wspólnie z Kayah. Współpraca z serbsko-chorwackim muzykiem utorowała drogę do ponownego sukcesu także Krzysztofowi Krawczykowi. Panowie ze wspólną płytą zatytułowaną „Daj mi drugie życie” dotarli na drugą pozycję zestawienia OLIiS. Album pokrył się również złotem. Niebawem pojawiły się współprace z młodszym artystów, rzadko nagrywającą i pojawiającą się na scenie Edytą Bartosiewicz. Krawczyk znów królował w stacjach radiowych. Podobno podczas współpracy z Goranem Bregovicem, bałkański kompozytor z uporem wołał co chwilę „more Krawczyk”. Chciał, by na albumie indywidualność polskiego wokalisty została wyraźnie zaznaczony. „Krzysztof Krawczyk symbolizuje to, czym jest prawdziwa Polska” – powiedział. Źródło: PAP Po sukcesie albumu "Bo marzę i śnię" Krzysztof Krawczyk postanowił kontynuować swoją współpracę z twórcami zdecydowanie młodszymi. W nagraniu płyty tym razem wspomogli Krawczyka: Muniek Staszczyk (T.Love), Andrzej Piaseczny, Kasia Nosowska, Andrzej Smolik, Ania Dąbrowska, Adam Nowak (Raz Dwa Trzy) oraz Jan Borysewicz (Lady Pank).Narzędzia. Krzysztof Skiba (2023) Krzysztof Skiba (ur. 1964) – polski muzyk, aktor, satyryk, publicysta, członek zespołu Big Cyc . Krótki egzamin z historii i geografii. Na podstawie opisu odpowiedz, jaki to kraj. Obrońca zboków został tu świętym i ma dwa tysiące pomników, skazany przestępca jest szefem służb specjalnych, idiota
Krzysztof Krawczyk (1946-2021) był szeroko znanym polskim piosenkarzem obdarzonym charakterystycznym barytonem, gitarzystą i kompozytorem. Był wokalistą zespołu Trubadurzy, a następnie artystą solowym. Wypromował dziesiątki przebojów. Krzysztof Krawczyk – rodzice, wczesne lataKrzysztof Krawczyk – kariera muzycznaKrzysztof Krawczyk – śmierćPierwsze i drugie małżeństwo, syn Krzysztof Igor Krawczyk JuniorŻona Ewa Krawczyk i adoptowane córkiKrzysztof Krawczyk – ciekawostkiFAQ (Najczęściej zadawane pytania)Źródła Krzysztof Krawczyk – rodzice, wczesne lata Krzysztof Krawczyk urodził się 8 września 1946 roku w Katowicach, jako syn Januarego Krawczyka (1906–1964) i Lucyny z domu Drapały (1922–2006). Jego rodzice byli aktorami i śpiewakami operowymi. Mieszkał następnie w Białymstoku oraz Poznaniu i Łodzi, a to ze względu na pracę rodziców, otrzymujących angaż w miejscowych teatrach. Uczył się w szkołach muzycznych. Po śmierci ojca rodzina popadła w kłopoty finansowe. Krzysztof Krawczyk wówczas został gońcem i był jedynym żywicielem rodziny. Jednocześnie uczył się w szkole wieczorowej i zdał maturę. Miał brata Andrzeja (1950–2021). Krzysztof Krawczyk – kariera muzyczna Świt Trubadurów Przełom w jego życiu nadszedł w 1963 roku, kiedy razem z kolegami założył grupę Trubadurzy. Zespół szybko osiągnął popularność, będąc grupą obok Czerwonych Gitar najlepiej rozpoznawalną, wykonując big bit połączony z rockiem i muzyka ludową. Pojawiły się przeboje takie jak „Przyjedź mamo na przysięgę”, „Kasia” oraz wiele innych. Był to też czas koncertowania Trubadurów w Sopocie, Opolu oraz Kołobrzegu. Grupa wyjeżdżała również na koncerty zagraniczne, głównie byłego bloku wschodniego. Krawczyk solo Krzysztof Krawczyk rozpoczął karierę solową w roku 1973. Pojawiły się koncerty na Zachodzie, w krajach jak Belgia, Holandia, Francja, za oceanem w USA, Kanadzie oraz w Australii. W 1975 roku został Piosenkarzem Roku. Otrzymał nagrody takie jak „Złoty Pierścień” oraz „Nagrodę Ministra Obrony Narodowej”. Grany był często w radio i w telewizji. Z tamtego okresu pochodzi płyta „Znowu razem”, nagrana z Trubadurami, która otrzymała status złotej płyty. Zdobył nagrodę Złotego Orfeusza w Bułgarii, jednocześnie pojawiły się wersje niemieckojęzyczne jego przebojów. Za piosenkę „Pogrążona we śnie Natalia” zdobył nagrodę Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. W 1979 zdobył nagrodę „Indywidualność Estradowa Roku” na Międzynarodowej Wiośnie Estradowej w Poznaniu. Lata osiemdziesiąte W dekadę tą wszedł przebojem „To co dał nam świat”. Był to czas jego współpracy z Jarosławem Kukulskim. Następnie pojawiła się piosenka „Już się nie obejrzę”. Następnie wyjechał do USA. Pracował na budowie. Tam też w roku 1982 miał miejsce jego powrót do wiary i kościoła. Był w Stanach do 1985 roku, koncertując głównie w Chicago i Las Vegas. Nagrał tam płytę „From a Different Place”. Po powrocie do kraju nagrywał piosenki humorystyczne z Bohdanem Smoleniem. Rok 1985 to jednocześnie czas jego płyty „Wstaje nowy dzień”. W plebiscycie tygodnika „Panorama” został piosenkarzem roku. Jeszcze lepszy okazał się być dla niego rok 1986. Grany był w mediach, pojawiły się również teledyski do utworów. Longplay „Dobry stary rock” został złotą płytą. Dużo koncertował w całej Polsce. Rok 1987 był czasem niebywałej popularności utworu „Skandali smak”, jaki nagrał z zespołem Klincz. Natomiast czas tej wielkiej prosperity Krawczyka przerwał bardzo poważny wypadek samochodowy w roku 1988. Pierwszy koncert po tym zagrał w 1989. Ruszył w trasę za oceanem, przyjęty niezwykle ciepło, zwłaszcza w roku 1990 nagrał w USA płytę, zatytułowaną „Eastern Country Album”. Lata dziewięćdziesiąte Krawczyk wrócił do Polski w 1993 roku. Kluczem do sukcesu była wtedy Nina Terentiew, która lansowała jego przeboje w TVP2. W tym czasie nagrał piosenkę „Gdzie jest drugi taki Program 2”.W 1994 ukazał się jego nowy krążek, zatytułowany „Gdy nam śpiewał Elvis Presley”, który szybko pokrył się platyną. Zaczął nagrywać piosenki biesiadne, dance i disco polo, takie jak „Zaufaj sercu”, „Przez jedną chwilę zapomnienia”, „Arrivederci moja dziewczyno”, „Rysunek na szkle”, „Viva Las Vegas”. Wykonał w tym czasie kolejne nagrania płytowe. Muzyka którą grał była różnorodna, bowiem od country, ballady, przez rock and roll, muzykę taneczną czy nawet religijną, aż po piosenki dedykowane najmłodszym. Pojawiły się nagrania specjalnie dla Jana Pawła II. Podczas wizyty papieża w Polsce wręczył Ojcu Świętemu płytę „Ave Maria”. Nagrywał dalej, pojawiła się płyta „Krawcowe święta” oraz „Kolędowanie z Krzysztofem Krawczykiem”, jak również „Eleni i przyjaciele”, na której zaśpiewał wspólnie z artystką Eleni. Koncertował. W 1999 ukazała się płyta „Polskie Tango”, a w ślad za tym „Złota Kolekcja”. Wydał też z Trubadurami „Piosenki na święta”, z Norbim natomiast utwór „Piękny dzień”. Często gościł w programie „Muzyczna Jedynka”, co pomogło mu wylansować kilka znanych piosenek, do których niewątpliwie zaliczała się ta pt. „Każdy dzień bez Ciebie”. Po roku 2000 Wraz z latami dwutysięcznymi pojawiła się płyta Krawczyka w duecie z Goranem Bregoviciem pt. „Daj mi drugie życie”, czyli przeboje takie jak „Mój Przyjacielu”, „Ojda Ojda”, „Gdybyś Była moja” i „Płatna Miłość”. Płyta dotarła do 2. miejsca zestawienia OliS. Płytę promował następnie na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Obsługiwał też telewizyjną sylwestrową noc. Z kolei rok 2002 przyniósł album, zatytułowany „…Bo marzę i śnię”, który pokrył się platyną. Za produkcje materiału i kompozycje dwóch nagrań odpowiedzialny był Andrzej Smolik. Wśród 12 utworów, co warto odnotować, znalazł się między innymi cover „Papa Was a Rolling Stone”, czy wreszcie takie hity jak „Jestem sobą”, „Bo jesteś Ty”, Chciałem być” oraz „Mijamy”. W ten sposób na 39. festiwalu w Opolu odebrał „Superjedynkę” za zrealizowany teledysk, w tym wypadku do utworu „Mój przyjacielu”, grany w niektórych stacjach okrągły rok. Nagrywał później piosenki, do seriali telewizyjnych. Natomiast rok 2004 to płyta „Lekarze dusz”, z udziałem Muńka Staszczyka oraz utwór z Edytą Bartosiewicz. Zaprosił też do współpracy Jana Borysewicza, Adama Nowaka, Anię Dąbrowską, Andrzeja Smolika, Kasię Nosowską i Andrzeja Piasecznego. Z uwagi na to, otrzymał nagrodę TVP Polonia. Platyną pokryła się jego pięciopłytowa kolekcja. W udziale przypadła mu też „Telekamera” i wyróżnienie w sopockim „TOPtrendy”. Wykonał wówczas piosenkę razem z Rodem Stewartem pt. „Don’t Get Around Much Anymore”. Rok 2005 przyniósł Krawczykowi dwie płyty piosenek amerykańskich, w których złożył hołd Luis’owi Armstrong’owi, plasując się świetnie na listach przebojów. Otrzymał wówczas za sprawą TVP2 „Telekamerę”, a to odnośnie niebywałej popularności. Rok 2006 to piosenki w hołdzie Janowi Pawłowi II, nad którym patronat objął Prymas Polski kard. Józef Glemp. Z kolei złota płyta tuż po tym należała do krążka pt. „Tacy samotni”. Rok 2007 Krawczyk oznaczył wykonywaniem nagrań z takimi jak Kasia Klich, Janusz Radek, Zbigniew Wodecki, Grzegorz Skawiński, Natalia Kukulska i Ewa Bem. Z okazji 45-lecia pracy artystycznej, w 2008 roku, oddał specjalny, jubileuszowy koncert. W 2009 ukazał się album „Warto żyć” z udziałem wielu gwiazd. Album pokrył się złotem. Wówczas to koncertował również w telewizji, dając w tym show dla Telewizji Polskiej. Ostatnia dekada Z początkiem nowej dekady Krzysztof Krawczyk wziął udział w charytatywnym balu dziennikarzy, później w programie TVP1 „Niepokorni” Krzysztofa Ziemca. Odbył też trasę z Trubadurami w Polsce, ale był też z trasą w USA i Kanadzie. Ukazała się wkrótce potem jego autobiograficzna książka „Życie jak wino”. W 2011 roku wydał kolejny album, zatytułowany „JP II. Abba Ojcze”, dając w ślad za tym koncerty. Pojawiły się też transmisje z wywiadami autobiograficznymi artysty. Później koncertował w ramach „Lato z Radiem” oraz imprez sylwestrowych. Wraz z nadejściem lat 2013 i 2014 Krawczyk świętował 50-lecie kariery scenicznej, co poparł wywiadami i występami koncertowymi w radio i telewizji. Pojawiła się na rynku „Ave Maria – tribute to Benedict XVI”, nagrana przez Krawczyka w hołdzie papieżowi Benedyktowi XVI. Wykonał wówczas kilka występów w ramach pieśni sakralnych. W roku 2014 w związku z całokształtem działalności odebrał „SuperWiktora”. Telewizje emitowały singiel „Pół wieku człowieku”, który osiągał szczyt popularności radiowo – telewizyjnej. W 2015 Krzysztof Krawczyk wydał płytę z piosenkami Leonarda Cohena, pt. „Tańcz mnie po miłości kres”, osiągając niezwykłą popularność. Z okazji 70. urodzin Krzysztof Krawczyk otrzymał list od prezydenta w hołdzie i z podziękowaniami. Pojawił się singiel „Każdy Dziad”, nagrany do spółki z Maciejem Maleńczukiem. Piosenka promowała, tu uwaga, jego 110. płytę, zatytułowaną „Duety”. Po czym odbyły się koncerty. W roku 2017 ukazała się jego płyta, zatytułowana „Psalmy Dawidowe”. Krawczyk został uhonorowany Złotym Medalem Zasłużony Kulturze „Gloria Artis”. Tego samego roku ukazała się jego płyta z utworami Boba Dylana „Wiecznie młody”. W październiku 2020 roku ukazała się ostatnia płyta artysty pt. Horyzont. Krzysztof Krawczyk – śmierć Krzysztof Krawczyk w drugiej połowie marca 2021 roku trafił do szpitala z COVID-19 i spędził tam niemal dwa tygodnie. 3 kwietnia opuścił szpital, jednakże dwa dni później nagle zasłabł i trafił do szpitala. Zmarł 5 kwietnia w godzinach popołudniowych. Przyczyną śmierci było osłabienie po walce z koronawirusem i szereg chorób współistniejących, z którymi się zmagał. Pierwsze i drugie małżeństwo, syn Krzysztof Igor Krawczyk Junior Krzysztof Krawczyk był żonaty trzykrotnie. W latach 70. poślubił Grażynę Adamus, która wyznała w wywiadzie dla Super Expressu, że przyłapała go w hotelu z ówczesną gwiazdą, Haliną Żytkowiak i był to koniec ich małżeństwa. Następnie artysta wziął ślub z Haliną, a w 1973 roku na świat przyszedł ich syn – Krzysztof Igor Krawczyk. Ze swoją drugą żoną rozstał się, gdyż dowiedział się, że żona go zdradza. Był to dla niego prawdziwy wstrząs, a jego małżeństwo się rozpadło. Po latach powiedział w wywiadzie dla Super Expressu: „Ból zdradzonego człowieka poczułem i zrozumiałem dopiero wtedy, gdy sam zostałem zdradzony przez drugą małżonkę, Halinę„. Krzysztof Junior miał 15 lat, gdy uczestniczył w wypadku samochodowym spowodowanym tym, że jego ojciec zasnął za kierownicą. Chłopak był w ciężkim stanie i przebywał w śpiączce. W wyniku wypadku zachorował na padaczkę pourazową. Przed laty Krzysztof Krawczyk Junior poślubił Aleksandrę. Przez kilka lat byli małżeństwem, a w 2006 roku na świat przyszedł ich syn – Bartosz. Kontakty Krawczyka Seniora z wnukiem były utrudnione. Zabiegał o nawiązanie relacji, chciał wyprawić wnukowi chrzciny, jednak to się nie udało. W 2007 roku doszło do rozwodu, a Krzysztof Junior zrzekł się praw rodzicielskich do syna. W 2013 roku mama Bartka zażądała sądownie o alimenty od Krzysztofa Krawczyka, gdyż Krzysztof Junior nie łożył na swojego syna. Aleksandra wnioskowała o 600 zł miesięcznie, jednak sąd przyznał 150 zł na miesiąc. Krzysztof Igor Krawczyk Junior nie został uwzględniony w testamencie po zmarłym ojcu. Ze względu na problemy zdrowotne nie jest w stanie podjąć pracy. Żyje ze skromnej renty i pomieszkuje u przyjaciół. Krzysztof Krawczyk Junior w październiku 2021 wydał debiutancką piosenkę dedykowaną zmarłemu ojcu pt. Tato. Utwór został napisany wspólnie z Marianem Lichtmanem, perkusistą grupy Trubadurzy, który wspiera Krzysztofa Igora na muzycznej drodze. Planują oni już kolejne utwory i mają nadzieje na to, iż staną się one przebojami. Drugi z nich ma być poświęcony zmarłej w 2011 roku mamie Krzysztofa Juniora, Halinie Żytkowiak, która była wokalistką w grupach: Trubadurzy, Tarpany oraz Amazonki. Żona Ewa Krawczyk i adoptowane córki W latach 80. Krzysztof Krawczyk poznał swoją trzecią żonę – Ewę z domu Trelko (ur. 1960). Był z nią w związku aż do swojej śmierci. Mieszkali w Grotnikach pod Łodzią. W 1964 roku zmarł jego ojciec, co doprowadziło go do utraty wiary w Boga, jednak w 1982 roku pod wpływem żony nawrócił się. Za jej namową udał się na mszę do kościoła w Chicago. Ewa i Krzysztof Krawczykowie nie mieli biologicznych dzieci. Adoptowali trzy siostrzenice Ewy: Sylwię, Katarzynę i Beatę. Barbara, siostra Ewy i matka dziewczynek, nie była w stanie ich samodzielnie wychować, miała jednak z nimi regularny kontakt. Dziewczyny prawie nie znały swojego ojca biologicznego. Krzysztof Krawczyk opiekował się dziewczynami, doradzał im, zapewniał pomoc materialną. Żona Daniela Olbrychskiego, Krystyna Demska-Olbrychska mówiła w rozmowie z „Super expressem”: „Był czuły i serdeczny. Rozciągał miłość na przyjaciół i rodzinę. Dbał o córki siostry Ewy. Z Ewą nie mieli własnych dzieci, więc dziewczynki traktował jak swoje córki, kochał je i dbał o nie. Na samym końcu myślał o sobie”. Córki Krawczyka występowały z nim na scenie oraz śpiewały w chórkach. Najczęściej towarzyszyła mu Sylwia, która pracowała w różnych branżach: śpiewała u boku ojca na scenie, prowadziła budkę z jedzeniem na wynos czy pracowała w piekarni. Z kolei Kasia studiowała logopedię na Uniwersytecie Łódzkim. Pracowała w firmie kurierskiej, kinie oraz telemarketingu. Najaktualniejszy wpis na Facebooku sugeruje, iż obecnie jest stewardessą w liniach lotniczych. Beata to najmłodsza z dziewczyn. Skończyła pedagogikę na Uniwersytecie Łódzkim. Jej zdjęcia zamieszczone na Facebooku sugerują, że pracuje w wyuczonym zawodzie. Krzysztof Krawczyk – ciekawostki Zanim osiągnął szczyty popularności i artystycznych dokonań, bywało, że cierpiał biedę graniczącą z że współcześni młodzi wykonawcy są zbytnimi w latach młodości wyjechał do USA, nie stronił od używek. Nadużywał wówczas narkotyków. Później uzależnił się od leków, jednak ze szponów nałogu pomogła mu wyjść żona oraz wiara w żoną piosenkarza była koleżanka ze szkolnej żonaty trzykrotnie. Na drugie imię miał ok. 185 cm latach 2010–2019 prowadził firmę organizującą przyjęcia okolicznościowe. Umożliwiało to zatrudnienie piosenkarza na uroczystość w roli koncertującego i zabawiającego gości grudnia 2020 roku premierę miał dokumentalny film biograficzny o artyście pt. Krzysztof Krawczyk – całe moje życie. FAQ (Najczęściej zadawane pytania) Kiedy urodził się Krzysztof Krawczyk? Krzysztof Krawczyk urodził się 8 września 1946 roku w Katowicach. Ile dzieci miał Krzysztof Krawczyk? Krzysztof Krawczyk miał czworo dzieci: biologicznego syna Krzysztofa Igora oraz trzy adoptowane córki: Sylwię, Katarzynę i Beatę. Źródła Autor zdjęcia Krzysztofa Krawczyka: Januarybratek artykuły: Niezwykły życiorys: Polub nas: Tagi:
przy niej czas umyka kruchy jak sen. Serce jej rytmem wciąż bije. wtedy gdy dobrze, gdy źle. dla niej nadzieją wciąż żyję. i w niej przed złem chowam się. Życie jak muzyka. bez której nie potrafię zrozumieć siebie. kiedy nagle znika, błądzę we mgle. Serce jej rytmem wciąż bije. Trudno w to uwierzyć, ale od śmierci Krzysztofa Krawczyka mija już rok. Artysta odszedł w Wielkanocny Poniedziałek, 5 kwietnia 2021 roku. Od tego czasu rodzina i najbliżsi zrobili wiele, by przedłużyć pamięć o jego twórczości. Organizowano różne festiwale i koncerty ku czci piosenkarza. W październiku, pół roku po śmierci muzyka na cmentarzu w Grotnikach postawiono artyście wyjątkowy nagrobek. Zobacz, jak dziś prezentuje się grób Krzysztofa Krawczyka. Krzysztof Krawczyk był artystą, jakich mało... Tak zapamiętamy legendę polskiej piosenki Grób Krzysztofa Krawczyka. Kształt sceny, płaskorzeźba, cytaty z utworów Wiele tygodni trwały pracę nad zbudowaniem pomnika dla Krzysztofa Krawczyka. Jeszcze we wrześniu ubr. znajomi artysty podkreślali, że decyzja o tym, jak ma on ostatecznie wyglądać była trudna. Każda zaangażowana w projekt osoba miała inny pomysł i zależało jej na innych rzeczach. Ostatecznie pierwsza wersja nagrobka stanęła na Cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią 5 października 2021 roku. Ewa Krawczyk własnoręcznie ustawiała kwiaty wokół pomnika. A ten jest pełny symboli. Jak przyznał Krzysztof Niespodziański w rozmowie z Super Expressem, kamień z granitu oznacza moc i trwanie a jego zielonkawy kolor nadzieję, wolność i połączenie z naturą. Cała płyta przyjęła z kolei kształt sceny. W niektórych miejscach wypisano cytaty z utworów legendarnego muzyka. Można odczytać między innymi: „Bo jesteś ty” (pod krzyżem) czy „Posyłam kwiaty” (na wazonie). Sprawdź też: Miłość Ewy i Krzysztofa Krawczyków pokonała wszelkie przeszkody... Byli razem przez prawie 40 lat Fot. Piotr Kamionka/REPORTER Grób Krzysztofa Krawczyka, Grotniki pod Łodzią Kto wykonał grób Krzysztofa Krawczyka? Ocena wdowy Wykonawcą pomnika okazał się zdolny artysta ze Strzegomia. „W tym świecie sztuki nagrobkowej jest tak jak przy produkcji piosenek: można napisać miłe melodie, dobre teksty, ale wykonawca nadaje temu ostateczny kształt. I tutaj Andrzej Woźniak nadał kształt nagrobkowi tak, jak Krzysztof nadawał kształt swoim piosenkom. Na jednym ze stopni przypominających stopnie sceny umieszczony został autograf Krzysztofa Krawczyka wycięty z kamienia”, mówił agent zmarłego piosenkarza Andrzej Kosmala. Z kolei zapytana o efekt końcowy Ewa Krawczyk przyznała, że spełniła kilka pragnień swoich i męża. „Jestem bardzo zadowolona z pomnika, ponieważ ulubionymi naszymi kolorami były zieleń – symbol nadziei, natury, a czerwony – miłości, miłości do mnie i miłości do Pana Boga. Krzyż z koroną cierniową to największy symbol wiary”, podkreśliła w rozmowie z dziennikiem. Pomimo zadowolenia, wdowa miała jednak pewne podejrzenie, że znajdzie się grupa krytyków projektu. Dlaczego? „Niektórym pomnik nie będzie się podobał, bo nikt się taki nie urodził, kto by wszystkim dogodził. Rozmawialiśmy z Krzysztofem o tym, jak ma wyglądać ten pomnik. Tak go sobie wyobrażaliśmy. Krzyś nie chciałby, żeby ten grobowiec był w centrum. Kochał ludzi, ludzie go pokochali, nie chciał się wyróżniać”, stwierdziła Ewa Krawczyk. Sprawdź też: Krzysztof Krawczyk miał żal do Roberta Lewandowskiego. Poszło o piosenkę Fot. Piotr Kamionka/REPORTER Grób Krzysztofa Krawczyka, Grotniki pod Łodzią Pierwsza rocznica śmierci Krzysztofa Krawczyka 5 kwietnia 2022 roku minie dokładnie rok od śmierci Krzysztofa Krawczyka. Ze stratą muzyka do dziś nie może pogodzić się jego ukochana żona, Ewa Krawczyk. „Ten rok był dla mnie najgorszy w całym życiu, rok, który przepłakałam. Tyle, ile ja łez wylałam, to nie wylałam przez całe moje życie. Czy jest lepiej? Nie wiem, czy jest lepiej. Są dni, kiedy jakoś funkcjonuję, uśmiecham się, ale nachodzą takie dni, że jest ciężko. Przez cały czas mi go brakuje. Do dziś nie mogę się pogodzić, że go już ze mną nie ma. Zawsze go kochałam i byłam mu wierna. Do tej pory jestem w nim zakochana”, zdradziła w rozmowie z „Super Expressem”. Wdowa po muzyku w pierwszy weekend kwietnia pojawiła się na cmentarzu, żeby posprzątać grób ukochanego, ponieważ 9 kwietnia, o godz. odbędzie się Msza św. za duszę zmarłego. Ceremonię poprowadzi Ksiądz Biskup Antoni Długosz, ten sam, który w październiku poświęcił nagrobek Krzysztofa Krawczyka. Sprawdź też: Ewa Krawczyk w poruszającym wyznaniu: „Cały czas mam w sercu Krzysia” Fot. Piotr Kamionka/REPORTER Fot. Piotr Kamionka/REPORTER Fot. Piotr Kamionka/REPORTER Grób Krzysztofa Krawczyka, Grotniki pod Łodzią @To pieśń bez słów. To cały świat dziecinnych lat wskrzeszonych znów. To matko sny, że jesteś znów tak blisko. Jak wówczas, gdy klęczałaś nad kołyską. Za serce Twe i świętość warg i dobroć rąk. Ja śpiewać pieśń u Twoich nóg bym cicho kląkł. I wybrałbym najświętsze z wszystkich słów i rzekłbym.
Z EverybodyWiki Bios & WikiSkocz do:nawigacja, szukaj Data i miejsce urodzenia 1973 USA Pochodzenie [[{{#Property:P495}}]] Instrumenty gitara Gatunki piosenka autorska [[q:Błąd Lua w module „Moduł:Wikidane”, w linii 17: attempt to index field 'wikibase' (a nil value).|Cytaty w Wikicytatach]] [Błąd Lua w module „Moduł:Wikidane”, w linii 17: attempt to index field 'wikibase' (a nil value). Strona internetowa] Krzysztof Igor Krawczyk, znany również jako Krzysztof Krawczyk Junior (ur. 1973 w USA) – polski wokalista Jest jedynym synem Krzysztofa Krawczyka i Haliny Żytkowiak. Dzieciństwo spędził z rodzicami w USA. W 1980 roku Krzysztof Krawczyk będąc w separacji z Haliną Żytkowiak wrócił z synem do Polski i zamieszkali w Warszawie. 28 czerwca 1988 roku Krzysztof Igor Krawczyk uległ z ojcem poważnemu wypadkowi we wsi Buszkowo koło Bydgoszczy. Walka o życie nastolatka trwała kilka dni, pojawiły się nawet apele w TVP w poszukiwaniu niezbędnego leku dla 14-latka. Syn Krzysztofa Krawczyka do dziś walczy z padaczką, ZUS przyznał Krzysztofowi 1000 złotych renty inwalidzkiej. Po śmierci ojca w kwietniu 2021 roku do mediów dostały się informacje że syn był przez lata izolowany od ojca przez otoczenie piosenkarza i mieszkał w nędzy w mieszkaniu dziadków. Stacja TVN zralizowała kilka programów na jego temat i 2 reportaże autorstwa Tomasza Patory w programie Uwaga! TVN.[1][2] Od 2021 roku współpracuje z pierwszym zespołem ojca Trubadurzy[3]. Koncerty[edytuj] Krzysztof Igor Krawczyk śpiewa (2019)[4] Koncert Krzysztofa Igora Krawczyka w Radomsku ( Trubadurzy & Krzysztof Igor Krawczyk na koncercie: Festiwal Weselnych Przebojów (Mrągowo Teledyski[edytuj] „Wixa” Mariana Lichtmana i Krzysztof Igor Krawczyk (2021) Przypisy[edytuj] ↑ Syn Krzysztofa Krawczyka bez spadku po ojcu. Nie było go w testamencie | Oficjalna strona UWAGA! TVN, [dostęp 2021-08-17] (pol.). ↑ Syn Krawczyka w „Uwadze!” TVN-u. Żyje w biedzie, w koszmarnych warunkach – WP Teleshow, [dostęp 2021-08-17] (pol.). ↑ Krzysztof Krawczyk Junior o przygotowaniach do występu z Trubadurami, [dostęp 2021-08-17] (pol.). ↑ Krzysztof Igor Krawczyk śpiewa (Nagrania pochodzą z 2019 roku). – YouTube, [dostęp 2021-08-17] (fr.). This article "Krzysztof Igor Krawczyk" is from Wikipedia. The list of its authors can be seen in its historical and/or the page Edithistory:Krzysztof Igor Krawczyk. Lata 60-te: P1 ALIBABKI – Kwiat jednej nocy P2 ANNA GERMAN – Tańczące Eurydyki P3 CZESŁAW NIEMEN – Dziwny jest ten świat P4 CZERWONE GITARY – Takie ładne oczy P5 EWA DEMARCZYK – Karuzela z madonnami P6 HELENA MAJDANIEC – Rudy rydz P7 IGA CEMBRZYŃSKA i BOHDAN ŁAZUKA – W siną dal P8 IRENA SANTOR – Powrócisz tu P9 JOANNA RAWIK – Po co nam to było P10 KARIN STANEK